Jacek Chmielnik

Z Ojca Chrzestnego
W Vabanku zagrał rewelacyjnie

Pamiętacie jeszcze ten teleturniej, który prowadził właśnie Jacek Chmielnik (a tak mi się przynajmniej wydaje, ale jestem prawie pewna)? Chodziło w nim o znajomość polskich filmów, następnie samych komedii. Nie mogę przypomnieć sobie nazwy tego programu. Pamięta to ktoś? :)

Filmu "Afera mięsna" nie ma w jego filmografii dlaczego?

Strasznie mi się smutno zrobiło. Bardzo go lubiłam. Był świetny np w Vabanku. Miałam tez okazję być na premierze Romancy w teatrze Wilama Chorzycy w Toruniu. Niezapomniane przeżycie. Niestety nie do powtórzenia.
[']

Miałem okazję prywatnie spotkać pana Jacka. Byłem z synem, w Rabce, na kuracji. Państwo Chmielnikowie przyjechali tam również, ze swoją córką. To było zaraz po premierze "Vabanku II", więc pan Jacek był wtedy bardzo popularny. Mam nieodparte wrażenie, że jego potencjał aktorski, nie został w pełni doceniony, i...

pojawiają się tematy, wszyscy stawiają 10 na 10... Jeżeli mi by ktoś zarzucał, często obserwowałem profil Jacka Chmielnika, a to, że nie napisałem tematu nic nie znaczy. Ja poprostu się z niego nie śmiałem, że grał w serialach, ponadto często go widywałem latem we Włodawie, gdzie mieszkam, mam nawet jego autograf ;)

Ostatnimi czasy śmierć zbiera straszne żniwo wśród polskich aktorów. Nie ma już Hanki Bielickiej, Krystyny Feldman, Leona Niemczyka, Eugeniusza Priwieziencewa, Marka Perepeczko, Henryka Machalicy, Marina Kociniaka a teraz także i Jacka Chmielnickiego. Szkoda że śmierć zabrała kolejnego dobrego aktora polskiego. CZEŚĆ...

Nie żebym się czepiał ale w ciekawostkach dotyczących tego autora jest błąd. On nie prowadził teleturnieju " Kochamy polskie komedie". Ten teleturniej prowadził Piotr Bałtroczyk.

Chmielnik do Machulskiego:

"Szuka pan dorożki? Możemy pana podwieźć, jedziemy na pewno w tym samym kierunku..."

Szkoda mi go bardzo.

Był naprawde super,miał do tego świetny głos i w ogole jako aktor grajacy role podobal mi sie....

Ostatnimi czasy nie miał wzięcia w filmach. Widać go za to było w "Samym życiu" i "Warto kochać". Najwięcej jednak grał w teatrze. Ale tego co zrobił w "Vabankach", "Kingsajzie" i "Między ustami, a brzegiem pucharu" nikt mu nie odbierze.

,,Kingsajz,, nie zapomniana rola i chyba jedyna znacząca w Jego karierze...

[*]

Niech cie ludzie nie zapomna i niech pamiec po tobie zostanie.Wyjechal na wakacje na ktorych umarl co za ironia....

tajemniczym filmie. Nie pamietam tytulu, a i ciezko go znaleźć w filmografiach, ktore sa dosc ubogie. Byl to film z lat 80-tych, taka baśń/horror. Akcja dziala sie na przelomie XIX i XX wieku. Był tam ciekawy motyw tajemniczego jeźdźca i konia na wyspie, gdzie po zblizeniu sie do nich widac bylo tylko szkielety. Co to...

Po tym co zrobił z "Między ustami ..." mogłabym go podać do sądu ... Jest sztuczny, pajacowaty i mało przyjemny ... Dla mnie masakra.

Szczęśliwi Ci którzy mieli tyle szczęścia żeby z nim grać.Jeszcze szczęśliwsi ci którzy mogli go oglądać i zrozumieć to co robił.A zawistne małomiasteczkowe towarzystwo pozdrawiam słowami Janusza Gajosa ,,... w teatrze trzeba być cicho bo teatr ma sacrum-znaczy się morda w kubeł"

GDZIE PAN JEST TERAZ PANIE JACKU?
ZAGRAJMY TO OSTATNI RAZ... VABANK VABANK...:(

Zaskoczyles tym odejsciem od nas,jestem podlamany.Wyrazy wspolczucia rodzinie i znajomym.Marek z Köln.Byles dobrym aktorem i kolega.Spotkamy sie kiedys...Pa

A dlaczego niema napisanego ze gral w Magdzie M. Ja go glownie tam widywalem.... pamietam go z Camera Cafe... T.T

...co tu dużo pisać.Vabank.Kingsajz.Spoczywaj w pokoju ?

Strasznie szkoda gościa. Świetny aktor, dobry i przesympatyczny człowiek... No cóż... żal go bardzo.

Od siebie dodam, że Jacka Chmielnika kojarzę głównie z filmu "Va Bank". Szkoda, że nie pojawiał się na dużym ekranie. Utalentowany aktor z niewykorzystanym potencjałem. Szkoda...

PS. Składam rodzinie wyrazy współczucia.

beznadzieja, wystarczy spojrzeć na filmy w których grywa (seriale szkoda gadać).

GDZIE PAN JEST? PANIE JACKU, VABANK, VABANK, OSTATNI RAZ...

Bardzo przykra wiadomość dotarła do mych uszu:(
Ogarnał mnie smutek mimo, ze ogłądałem tak mało filmów z jego udziałem, jednak pozostał w pamięci jako bardzo pozytywna postać...
Spoczywaj w spokoju!
[*]

Strasznie tak nagle umierać...szkoda:( Wyrazy współczucia [*] [*] [*]

[*]Wielka szkoda i strata kolejny dobry aktor odchodzi zbyt wcześnie[*]

ale ja całyczas pamiętam go jako Moksa z "Vabanku", świetnie się spisał, naprawdę potrafi rozbawić. Dobrze zagrał też w "Kingsajzie", z przyjemnością się go oglądało w tych rolach :) Za PRL-u to dopiero robili komedie :)

To wyjątkowy aktor i mój pierwszy ulubieniec.Tylko dlaczego teraz tak mało gra?